Osoby te trafiły do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i niebawem opuszczą szpital.

Po wypadku strażcy usunęli gniazdo żmij zygzakowatych znajdujące się przy domu. Przystąpili do akcji w specjalnej odzieży, chroniącej przed ukąszeniami. Udało się złapać jedną, prawie półmetrową żmiję.

Do szpitala w Augustowie zgłasza się coraz więcej osób, pogryzionych przez żmiję zygzatowatą.

Jad żmij jest bardzo niebezpieczny i może wywołać szereg komplikacji. U kilku pogryzionych osób doszło do poważnego uszkodzenia organizmu, przez kilka dni pacjenci byli nieprzytomni, teraz maja problemy z układem oddechowym. Ukąszenie przez żmije może powodować zagrożenie życia.

Dlatego też lekarze apelują, by w razie ugryzienia natychmiast zgłaszać się do szpitala. Trzeba też wcześniej opatrzyć ranę. Miejsce ukąszenia należy obmyć wodą a powyżej założyć opaskę. Aby nie zostać pogryzionym należy unikać wilgotnych i nasłonecznionych miejsc.

Żmije najczęściej można spotkać pod korzeniami, między kamieniami, a w upalne dni w mocno nasłonecznionych miejscach. 

Żmij jest w tym roku bardzo dużo, dlatego augustowscy strażacy wspólnie z lekarzami weterynarii i policją rozpoczęli akcję usuwania ich gniazd.

Radio Białystok