Zawiadomienie złożyli związkowcy służby zdrowia - poinformowała prokuratura 30 sierpnia.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła Podlaska Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia, która uważa, że katastrofalna sytuacja finansowa szpitala w Choroszczy jest wynikiem „dyskryminująco niskiej” wyceny świadczonych przez tę placówkę usług.

„Przyjęte przez NFZ kryteria przyznawania środków finansowych są nieobiektywne i nie uwzględniają wszystkich okoliczności, które miałyby wpływ na bardziej sprawiedliwy podział pomiędzy poszczególne oddziały NFZ” – napisali do prokuratury związkowcy, w zawiadomieniu udostępnionym we wtorek PAP.

Według związkowców, w 2004 roku niedoszacowanie umów o świadczenie usług zdrowotnych, zawartych przez NFZ z placówkami służby na Podlasiu, sięgnęło 153 mln zł, a najwięcej tracą na tym szpitale, co sprawia, że są coraz bardziej zadłużone.

W zawiadomieniu podano, że szpital psychiatryczny w Choroszczy, mimo restrukturyzacji nie jest w stanie zbilansować kosztów i dochodów. W 2004 roku miał on najniższą w kraju wycenę tzw. punktu w lecznictwie ambulatoryjnym, a niedoszacowanie kontraktu dla tej placówki związkowcy ocenili na blisko 50 proc. jego wartości.

„Rodzi to poczucie niesprawiedliwości i dyskryminacji społecznej pacjentów Podlasia, a przecież wszyscy płacą składkę zdrowotną w jednakowej wysokości w całym kraju” – napisali do prokuratury związkowcy.

Wszczęte śledztwo dotyczy wstępnie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez urzędników NFZ, a nawet podejrzenia spowodowania zagrożenia dla zdrowia lub życia wielu osób.

Szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ Agnieszka Kalisz powiedziała PAP, że pierwsze przesłuchania przeprowadzi w tej sprawie policja, ale potrzebna też będzie analiza dokumentacji NFZ dotyczącej kontraktowania świadczeń.

Na razie postępowanie jest w fazie wstępnej i jego wszczęcie nie oznacza, że komukolwiek w tej sprawie zostaną postawione zarzuty.

PAP