Taka placówka, według norm Unii Europejskiej, jest niezbędna.

W ośrodku będą mogli przebywać obcokrajowcy, którzy na terenie Polski są nielegalnie, zabiegają o azyl i ci, którzy oczekują na deportację. Placówka powstaje w Białymstoku, na terenie jednostki Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Będzie składała się z budynku głównego, wartowni i kuchni, w której będą gotowane potrawy zgodne z wyznaniem i narodowością przebywających tam cudzoziemców. Do dyspozycji będą mieli świetlicę, dom modlitw i tylko ogrodzenie wokół całego ośrodka będzie przypominało o ich statusie.

Nieużywany od dawna budynek będzie siedzibą ośrodka. Trwają przygotowania go do nowej roli. Z zewnątrz nic nie można zmienić, bo budynek pochodzi z 1863 roku i jest pod nadzorem konserwatora. W środku będą pomieszczenia z podziałem: dla dzieci, kobiet w ciąży i reszty zatrzymanych. Będzie tam monitoring i na każdej kondygnacji - dyżurka.

Całość inwestycji kosztować będzie około dziesięciu milionów złotych. Pierwsi cudzoziemcy zamieszkają w ośrodku za dwa lata.

TVP3