Problem częściowo opanowany
Białostockie szpitale już nie muszą przekładać planowanych zabiegów ani przerywać terapii preparatami krwi.
Magazyny centrum krwiodawstwa już nie świecą pustkami. W tym tygodniu białostoczanie oddali 270 litrów. Do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zgłaszało się ok. 100 dawców dziennie. Do akcji włączyli się podlascy policjanci. Specjalnie na potrzeby białostockiej kliniki kardiochirurgii krew oddało 113 policjantów. Akcja została zorganizowana w siedzibie oddziałów prewencji.
Jest to odpowiedź na apele służb medycznych, które już od kilku tygodni informowały o dramatycznym stanie banku krwi. Latem częściej dochodzi do poważnych wypadków, a do ratowania życie ich ofiarom potrzeba nawet kilkudziesięciu litrów krwi.
Alarm nie jest odwołany. Wystarczy jeden poważny wypadek i krwii znów zabraknąć. Krew można oddać w każdej chwili do 23 lipca, od 10 do 17 na placu przed ratuszem w Białymstoku będzie stał specjalny ambulans. Ambulans odwiedzi także Brańsk, Kleszczele, Czeremchę, Siemiatycze, Knyszyn, Suwałki, Augustów, Czyżew, Ciechanowiec, Kolno, Łomżę, Grajewo, Zambrów i Nowogród.
Krew może oddać każda zdrowa osoba między osiemnastym, a sześćdziesiątym piątym rokiem życia, która nie chorowała na żółtaczkę. Przed oddaniem krwi każdego dawcę bada lekarz.
Radio Białystok, Kurier Poranny