Dodana: 9 czerwiec 2006 08:39

Zmodyfikowana: 9 czerwiec 2006 08:39

Pszczoły śmiertelnie użądliły starszego mężczyznę

78-letni mężczyzna z kolonii Popławce w gminie Sokółka zmarł w piątek rano w wyniku użądleń przez rój pszczół.

Mężczyzna przyjechał rano wraz z żoną na swoją działkę w Kolonii Popławce, gdzie ma pasiekę. Pszczoły zaatakowały go, gdy pracował przy ulach. Z relacji żony wynika, że mężczyzna wyciągnął z ula plaster miodu i przewrócił się. Wtedy zaatakował go rój pszczół. Owady mogły być tak agresywne z powodu pogody.

Jak twierdzą pszczelarze, kiedy jest pochmurno pszczoły znacznie częściej atakują, dlatego przy ulach pracuje się najczęściej w słoneczne dni. Nie wiadomo czy użądlenia pszczół były bezpośrednią przyczyną zgonu, bo mężczyzna był chory na serce. Wyjaśni to sekcja zwłok.

Zgon od użądlenia pszczoły może nastąpić w ciągu kilkudziesięciu sekund.
- To skrajne przypadki, ale się zdarzają - mówi krajowy specjalista alergolog dr Wiesław Szymański z białostockiego szpitala klinicznego. Wyjaśnia, że najgroźniejszym objawem u użądlonego człowieka jest tzw. wstrząs anafilaktyczny. Jest to bardzo gwałtowna reakcja organizmu. Szybko spada ciśnienie krwi, użądlony człowiek traci przytomność, a w przypadku osób chorych na serce może nastąpić zawał - dodaje dr Szymański. Podkreśla, że alergia na jad owadów może się objawić nawet po wielu latach. Specjaliści z kliniki alergologii w Białymstoku wyposażają swoich najbardziej zagrożonych pacjentów w odpowiednie zestawy przeciwwstrząsowe . W razie użądlenia są oni w stanie sami sobie szybko pomóc robiąc zastrzyk.

Radio Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook