Dodana: 4 kwiecień 2019 10:13

Zmodyfikowana: 4 kwiecień 2019 10:13

Fatalny wyjazd Jagiellonii. Przegrała z Legią Warszawa 0:3

Fatalna passa Żółto-Czerwonych wydaje się nie mieć końca. Jagiellończycy przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 0:3 w środowym meczu 28. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Po tej przegranej Jaga spadła do dolnej połowy tabeli.

Zawodnicy Jagiellonii w żółto-czerwonych strojach na murawie boiska.

Po pięciu meczach bez wygranej piłkarze Jagiellonii Białystok jechali do Warszawy z chęcią przerwania złej passy. Żółto-Czerwoni w meczu z Legią, która też miała swoje problemy (zwolnienie trenera Ricardo Sa Pinto), musieli sobie jednak radzić bez pauzującego za kartki Arvydasa Novikovasa. Oprócz Litwina wystąpić nie mogli także kontuzjowani Stefan Scepović i Mile Savković, więc trener Ireneusz Mamrot od pierwszej minuty dał szansę takim zawodnikom, jak Andrej Kadlec, Martin Pospisil czy Bartosz Kwiecień.

Od pierwszego gwizdka sędziego Szymona Marciniaka żadna z drużyn nie zamierzała chować się za podwójną gardą, czego efektem było 38 strzałów i 21 celnych z obu stron. Jaga zaczęła od prób Jesusa Imaza, Guilherme i Tarasa Romanczuka, z których tylko ta ostatnia trafiła w bramkę gospodarzy, ale na posterunku był Radosław Cierzniak. Gospodarze odpowiedzieli dwoma stałymi fragmentami gry, po których kiksował Hiszpan Carlitos.

Swego szczęścia pod bramką Legii niejednokrotnie próbował Patryk Klimala. Napastnik Jagi uderzał zarówno z dystansu, jak i z niemalże zerowego kąta i dwukrotnie trafiał w światło bramki, ale dobrze dysponowany Radosław Cierzniak nie dał się zaskoczyć. Marian Kelemen z kolei pierwszą poważną interwencję zaliczył po pół godziny gry, broniąc groźny strzał Michała Kucharczyka.

Gdy wydawało się, że w końcówce pierwszej połowy Jaga w miarę kontrolowała przebieg spotkania, gospodarze wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Marko Vesovicia skutecznym strzałem głową popisał się „odkurzony” Kasper Hamalainen i w 37. minucie było 1:0.

Pięć minut później Legia podwyższyła prowadzenie. Złe ustawienie obrony i błąd Andreja Kadleca wykorzystali Michał Kucharczyk i Sebastian Szymański. Ten pierwszy zagrał świetną prostopadłą piłkę do młodszego kolegi, a Szymański subtelną podcinką posłał futbolówkę tuż nad Marianem Kelemenem do bramki Żółto-Czerwonych.

W drugiej połowie Jagiellonia musiała się otworzyć i to uczyniła. Chwilę po przerwie mogła za to zostać skarcona przez Carlitosa, ale Hiszpan po indywidualnej akcji przegrał pojedynek z Marianem Kelemenem. Po godzinie gry Jaga mogła wrócić do tego spotkania. Najpierw strzał z ostrego kąta Jesusa Imaza obronił Radosław Cierzniak, a po chwili uderzenie Jakuba Wójcickiego ręką w polu karnym zablokował Domagoj Antolić. Po interwencji VAR sędzia Szymon Marciniak wskazał na wapno, ale niestety Guilherme z jedenastu metrów nie zdołał zaskoczyć bramkarza gospodarzy.

Skoro nie stało się 2:1, to szybko zrobiło się 3:0. Gospodarze przeprowadzili bardzo ładną akcję, po której Carlitos zostawił piłkę na 16. metrze Andre Martinsowi, a Portugalczyk mocnym, płaskim strzałem ustalił wynik spotkania.

W końcówce rezultat mógł się zmienić w obie strony. Podwójną interwencję zanotował Marian Kelemen, broniąc strzały Kaspera Hamalainena i Michała Kucharczyka. Z drugiej strony próbowali Martin Kostal, Jesus Imaz czy Patryk Klimala, jednak ich uderzenia były za lekkie, by pokonać Radosława Cierzniaka. Spotkanie w Warszawie zakończyło się wynikiem 3:0 dla gospodarzy.

Mimo wysokiej porażki, to nie był najgorszy mecz Żółto-Czerwonych w tej rundzie. Brak pewności w grze, zarówno ofensywnej, jak i defensywnej, sprawił jednak, że Jaga wróciła z Warszawy wypunktowana. Drużyna Ireneusza Mamrota jest już w dolnej połowie tabeli i w walce o pierwszą ósemkę kluczowy będzie jej sobotni mecz z Zagłębiem Sosnowiec przy Słonecznej.

LOTTO Ekstraklasa – 28. kolejka
Warszawa (Stadion przy ul. Łazienkowskiej), 3 kwietnia, godz. 20:30
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 3:0 (2:0)

Bramki: Hamalainen 37’, Szymański 42’, Martins 66’.

Legia Warszawa: 33. Radosław Cierzniak - 20. Marko Vesović, 55. Artur Jędrzejczyk, 44. William Remy, 16. Luis Rocha (65’, 4. Mateusz Wieteska) - 7. Domagoj Antolić, 24. Andre Martins (75’, 41. Paweł Stolarski) - 53. Sebastian Szymański (79’, 32. Miroslav Radović), 22. Kasper Hamalainen, 18. Michał Kucharczyk - 27. Carlitos.

Trener: Aleksandar Vuković.

Jagiellonia Białystok: 25. Marian Kelemen - 2. Andrej Kadlec (63’, 77. Martin Kostal), 17. Ivan Runje, 5. Nemanja Mitrović, 12. Guilherme - 99. Bartosz Kwiecień (79’, 27. Martin Adamec), 6. Taras Romanczuk - 7. Jakub Wójcicki, 26. Martin Pospisil, 11. Jesus Imaz (84’, 20. Marko Poletanović) - 98. Patryk Klimala.

Trener: Ireneusz Mamrot.

Żółte kartki: Rocha, Antolić – Pospisil, Kwiecień
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 22 590

źródło: jagiellonia.pl

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook