W ten sposób Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku zamierza zdyscyplinować kierowców samochodów ciężarowych, którzy zamiast kierować się na obwodnicę Augustowa wybierają przejazd przez miasto. A zdarza się, że w ciągu godziny przez Augustów przejeżdża nawet 40 ciężarówek.

GDDKiA w Białymstoku postanowiła więc działać. Jej rzecznik prasowy Rafał Malinowski tłumaczy, że trudno było przypuszczać, iż mając gotową, bezpłatną obwodnicę, zapewniającą szybki i płynny ruch, kierowcy pojazdów ciężkich jadących tranzytem będą mimo wszystko usiłowali jechać przez miasto, gdzie mają do pokonania 3 ronda i 4 sygnalizacje świetlne. Poza tym, jak dodaje, drogowcy nie chcieli stawiać zakazu wjazdu pojazdów ciężkich w sytuacji, gdy w granicach Augustowa istnieje co najmniej kilka firm obsługiwanych właśnie przez TIR-y.

Wyłączenie ruchu lokalnego wymaga jednoznacznego określenia - kogo ograniczenie nie dotyczy, zaś określenie ”ruch lokalny" jest na znakach niedopuszczalne. Dlatego GDDKiA w ciągu kilkunastu dni - zamierza wprowadzić dodatkowe oznakowanie, "zniechęcające" kierowców samochodów ciężarowych do jazdy przez centrum Augustowa.

Na odcinku starej drogi krajowej nr 8 pomiędzy Augustowem, a Suwałkami staną znaki ograniczające tonaż ciężarówek. Dzięki temu, jak podkreśla Malinowski, jazda tranzytem przez miasto straci sens, a augustowskie firmy będą obsługiwane w dotychczasowy sposób. (rm/wsz)


Za Radio Białystok: www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/118700